niedziela, 4 marca 2007

Na dobry zaczątek - przystaweczka...

Pytacie jak zacząć - no normalnie - napisać coś, bo jak inaczej ja nie pisząc, proste, nie?
a tak w ogóle to mogę pisać na pomarańczkowo?
//k0r3k

To ja będę pisał Verdaną i na zielono:P Mogę, mogę??:P
W sumie co ja się będę pytał... po prostu musicie to zdzierżyć:D
A swoją drogą zaczyna się chyba od początku... więc może zacznijmy od końca... a co.. bądźmy oyrigannli...
//bisek

Przepruszam, czy pisunie z błyndami to tak ma być czy nie??
Od końca, powiadasz? Ja słyszałem, że od końca to się parówki je :P
Jak tak bardzo chcesz Bobrze to pisaj tym pomarańczkowym tylko może zmień czcionkę?? Bo przy większych partiach tekstu oczy mogą rozboleć :D Mnie wręcz twój tekst znika :O
No start to mamy niezły ;)
//Masay

To tak jest ja we trzech sie będziemy bawić wyglądem i ustawieniami, a co do tego początku czy końca w końcu bo nie wiem, się pogubiłem, to zaczęliśmy nawet nieźle tak sądzę...
Też sądzę (chyba sędzią zostanę) że nie ma się co podpisywać zawsze tylko trzymać kolorów i czcionek

Pewnie, że nie ma się co podpisywać zawsze, ale na początku wypadało coś jakoś to wprowadzić, nie?:P
A wyglądem tak naprawdę to tylko ja się chyba mogę bawić:P Bo tylko ja mam dostęp do bebechów bloga:D
Zaczęliśmy jak zaczęliśmy... nic tego nie zmieni ;) No więc zaczęte :) A że od końca, więc to taki parówko-blog... większych treści nie ma, a jednak smakuje:D

Takie to już są te parówki, czasami lepiej nie wiedzieć z czego one są zrobione :/
Tak sobie bezmyślnie patrzę na literki na monitorze i się zastanawiam czy choć raz nie będziemy sobą i uda nam się jakąś bardzo konstruktywną rozmowę przeprowadzić?? Przyznam, że pewien temat mi się powoli w główce rodzi i może za niedługo wykiełkuje ;)

"Tu wpiszcie nazwe jak to sie ma zaczynac" - proponuję to co wpisałem:P
A odnośnie rozmowy, to na pewno kiedyś się nam uda... ale ja nie wiem kiedy:P
Na temat czekam... bo wydaje mi się już ciekawy:D

W sumie oryginalny tytuł dla posta - taki nie standardowy i pasujący do nas, imo :D No ja też mam nadzieję, że będzie ciekawy - tzn. ja np. lubię rozmowy na takie tematy, a z wami jeszcze nie miałem okazji - ale póki co "sza". Niestety nie sądzę, żebym go przed środą sformułował, bo moje myśli zaczynają biec w innym kierunku, rzekłbym nawet wtorkowym :P Trzymajcie za mnie kciuki Panowie...

Zaczątek... czy ja wiem... trochę mało chwytliwe jak dla mnie, o! no niech będzie po części tak, a po części inaczej....

W sensie, że to tytuł podałeś, czy chodzi ci o coś innego?? Bo jest już późno w nocy i mi się ciężko myśli nieco :P A może w tytule walnąć coś do bólu abstrakcyjnego?? Coś w stylu "Na dobry zaczątek - bigos"...

hmmm... no ja dałem przystawkę:P bo od bigosu to głupio zacząć:P
Kciuki będę czymał:P nie wiem za co, ale nic to... i na temat będę czekał... bo już wydaje mi się ciekawy :)

Nie wiesz za co trzymać kciuki?? A to całe zamieszanie co robię wokół ankiety ;) i tematów temu pokrewnych?? Już wiesz o co chodzi?? ;D
W sumie to masz rację, tyle, że nam właśnie w tym poście taki bigos wychodzi :D